wtorek, 26 lipca 2011

Nie ta sama woda mineralna

2011-07-25 Źródło: Dbam o Zdrowie

W związku z przystosowaniem polskich przepisów do standardów obowiązujących w Unii Europejskiej, zmianie ulegają przepisy dotyczące naturalnych wód mineralnych, naturalnych wód źródlanych i wód stołowych.


Pojęcie naturalnej wody mineralnej ulega całkowitej zmianie. Dotychczas uważano za nią wodę wydobywaną z pokładów podziemnych, pierwotnie czystą i zawierającą znaczące ilości składników mineralnych, które służą zdrowiu, umownie co najmniej 1000 mg/l.
Teraz za naturalną wodę mineralną uznawać można każdą woda z pokładów podziemnych pierwotnie czysta, niezależnie od tego, ile zawiera składników mineralnych. Tak więc za wodę mineralną może być uznana zarówno woda zawierająca 4000 mg składników mineralnych w 1 l., jak i woda zawierająca ich mniej niż 50 mg.

Dodatkowo określano, że woda mineralna tylko w określonych przypadkach może posiadać właściwości mające znaczenie fizjologiczne, powodujące korzystne oddziaływanie na zdrowie ludzi. Nie musi wiec mieć z natury rzeczy korzystnego oddziaływania na zdrowie ludzi.

Zmieniono również definicję wody stołowej. Uznano, że wodę stołową można uzyskać przez dodanie naturalnej wody mineralnej lub soli mineralnych zawierających co najmniej jeden składnik mający znaczenie fizjologiczne (taki jak sód, magnez, wapń, chlorki, siarczany, wodorowęglany lub węglany) do wody źródlanej, albo dodanie wody źródlanej lub tych soli mineralnych do naturalnej wody mineralnej.

W nowych rozporządzeniach skupiono się przede wszystkim na określeniu szczegółowych wymagań, jakie powinny spełniać określone rodzaje wód, w tym wymagań mikrobiologicznych, dopuszczalnych poziomów naturalnych składników mineralnych wód, warunków poddawania tych wód procesom usuwania składników lub nasycania dwutlenkiem węgla.

Nowe przepisy opisują także zmienię znakowania wód mineralnych, źródlanych oraz stołowych. Informacje o zmianach będą rozpowszechniane przez program Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego im. prof. Juliana Aleksandrowicza. Jest to bardzo istotne dla konsumentów, którzy przez wiele lat byli przyzwyczajeni do innych określeń odnoszących się zwłaszcza do naturalnych wód mineralnych, a po tych zmianach mogą czuć się zdezorientowani.
 
więcej ciekawych informacji:
http://www.doz.pl/newsy/a6963-Nie_ta_sama_woda_mineralna?utm_medium=email&utm_campaign=newsletter&utm_source=newsletter_73_html_1&utm_content=news_3_Nie_ta_sama_woda_mineralna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz